Rodzice posyłając swoje pociechy do przedszkoli i szkół chcą mieć pewność, że placówki te właściwie wywiązują się z obowiązku ochrony dzieci przed zanieczyszczeniami powietrza. Stosowanie antysmogowej profilaktyki musi być poprzedzone szybką i pewną informacją o nadchodzącym zagrożeniu. Fundacja 360! sprawdziła jak wygląda sposób ostrzegania placówek edukacyjnych przed smogiem.
– Dzieci są szczególnie narażone na szkodliwe działanie smogu. Lekarze nie mają wątpliwości, że oddychanie zanieczyszczonym powietrzem powoduje częstsze występowania chorób w wieku dziecięcym i negatywnie wpływa na potencjał zdrowotny w dorosłym życiu. Na osobach tworzących system informowania, jak i na odbiorcach tych wiadomości w przedszkolach i szkołach ciąży duża odpowiedzialność – zauważa Janusz Piechoczek z Fundacji 360!
Badanie sposobu ostrzegania placówek edukacyjnych przed zanieczyszczeniami powietrza przeprowadzono w 28 powiatach z terenu 5 województw: łódzkiego, małopolskiego, mazowieckiego, podkarpackiego i śląskiego. Zdaniem autorów badania najsprawniej o złej jakości powietrza informowane są placówki oświatowe i opiekuńczo-wychowawcze w województwie małopolskim i śląskim. Najgorzej wygląda to w woj. podkarpackim, gdzie tylko co ósma badana szkoła przyznała, że otrzymuje wiadomości pozwalające chronić uczniów przed zagrożeniem.
– Warto zaznaczyć, że zapisy, na podstawie których informowane są szkoły i przedszkola, czyli tzw. plany działań krótkoterminowych w programach ochrony powietrza są skomplikowane i niejasne. Trudno odbierać je jako pomocne instrukcje dotyczące sposobu właściwego postępowania. Być może z tego powodu system ostrzegania działa z różną skutecznością. Cierpią na tym dzieci i młodzież, których zdrowie powinno być absolutnym priorytetem – wyjaśnia Zdzisław Kuczma z Rybnickiego Alarmu Smogowego
Informowanie i ostrzeganie to pierwszy, podstawowy krok ochrony przed zanieczyszczeniem powietrza. Po kilku latach obowiązywania uchwał antysmogowych dostrzegalne w tym obszarze braki są trudne do zaakceptowania. Dlatego niezbędne jest uporządkowanie schematu przepływu informacji w planach działań krótkoterminowych, aby uniknąć wątpliwości, kto, kogo i jak informuje.
Zdaniem Janusza Piechoczka odpowiedzialność za ostrzeganie przed smogiem powinna spocząć na powiatowych centrach zarządzania kryzysowego. – Powiat to najlepszy szczebel do informowania o zagrożeniach. Na tym szczeblu dobry przepływ informacji powinien umożliwiać sprawne wysyłanie alertów, bez zbędnego pośrednictwa na poziomie gminy.
Autorzy badania dodają, że komunikaty przesyłane przez centra zarządzania kryzysowego powinny być zrozumiałe. Standardowa widomość o wprowadzeniu 2 lub 3 poziomu ryzyka może być dla wielu osób nieczytelna, co również może zniechęcać do poważnego jej potraktowania. Konieczna jest także weryfikacja i aktualizacja baz adresowych placówek oświatowych, do których powiadomienia mają trafiać.
Pobierz raport z badania:
Badanie zostało przeprowadzone przez Fundację 360! w ramach projektu "Przepisem w smog", który uzyskał wsparcie z programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy, finansowanego z Funduszy EOG. Przedsięwzięcie swoim patronatem objął Polski Alarm Smogowy oraz portal Smoglab.pl.
Przepisem w smog! to projekt realizowany z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy, finansowanego z Funduszy EOG